Niesamowite wrażenie wywarły na pozór oszczędne dekoracje,
których użyto do stworzenia bajkowej
scenerii, spójnej z projektami pana Pająka. Cały pokaz oparty był na
kontrastach. Ćmy były przystrojone w
ciężkie, srebrzyste futra oraz delikatne
koronki. Muchy natomiast, zaprezentowały
kobaltowe tiule i złote łańcuchy. Światło
padało jedynie na modelki, których ubrania i biżuteria błyszczały niczym
gwiazdy. Publiczność siedziała w niemal całkowitych ciemnościach. Tylko pojedyncze
refleksy odbijające się od lśniącej powierzchni. Woda! Można sobie wyobrazić
jakież poruszenie wywołał ten fakt. Dyskusje pt. „czy narażanie na kontakt z
wodą odzianych w ciężkie płaszcze ciem nie jest wykroczeniem prawa?” wciąż
trwają.*
Mr. Spider
organized a fashion show last week. He greet his guests with a glass of
delicious nectar, the cleanest morning dew drops and his specialty- fresh daises
petals dipped in blackcurrant juice.
The guests
were enormously impressed with the seemingly modest decorations which were used to create fairytale scenery, consistent
with Mr. Spider’s designs. The whole show was based on contrasts . The moths were
dressed in heavy silver fur coats and delicate lace, while the flies were
wearing cobalt tulle and gold chains. The light was falling only on the models,
whose clothes and jewellery glittered like stars. The audience was sitting in
almost total darkness. Only isolated light reflections bounced off the glassy
surface. Water! You can imagine what a commotion this fact caused. Discussions on
subject “Isn’t it a violation of the law
to expose moths, dressed in heavy coats to contact with water?” are still
ongoing.*
*wypracowanie z polskiego na temat "notatka prasowa o wieczornym pokazie mody u pana Pająka"
*my homework:)
*wypracowanie z polskiego na temat "notatka prasowa o wieczornym pokazie mody u pana Pająka"
*my homework:)
Klawisze bez fortepianu, kropelkowa ściana (albo coś koło tego),Pająk, ćmy i muchy, coraz dziwniej się u Ciebie robi. Człowiek zajrzy i nie wie czym po oku dostanie. I to jest fajne!
OdpowiedzUsuńZazdroszczę polonistki.
OdpowiedzUsuńPoszukując w sieci blogu o modzie nie masz nadziei na blog O MODZIE. Oczywiście wszystkie mają swój własny klimat, ale większość polega na tym samym. Twój blog jest jednym z tych niewielu przełomowych. Przestały mnie rajcować śliczne (nie zawsze) panienki oparte o kolejny murek z kolejną czapką z ćwiekami. Jesteś przełomowa bo piszesz z pochwałą dla mody klasycznej i to jest piękne. Czekam na kolejne wpisy. Wielki szacun.:)
OdpowiedzUsuńZgadzam się!
OdpowiedzUsuńCzekam z niecierpliwością na kolejny post:-)
OdpowiedzUsuń