Most of the pictures I have recently posted were taken in Rome. This entry will be similar. It’ll be more interesting for people who have seen “Roman Holiday”. I want to compare some shots from the movie and the photos of the present-day Rome showing what the same places and buildings look like now.
Via
Margutta 51. It’s where Princess
Anne
spent one night. I thought it should look different. In the movie this
place
wasn’t so overgrown... However thanks to that it’s more… mysterious. At
first I had
a little problem getting in (or rather barging in, as it seemed from
the perspective of an impolite gentleman who happened to be there at
that time) because everything was hidden behind the
door. I had to wait for somebody to open this transition to another
world.
A FEW MOMENTS LATER...
Through the gate, up the stairs. I go and go and I see a bend. Oh, for sure here is a square from the film. I go faster and… stairs again. I am surrounded by greenery; all the time. I pass this door: leaves of different plants beautifully fragment the light coming from a street lamp. Finally, I see the square I have been heading for. If you multiply the last seven sentences by n times, you’ll know what my visit to Via Margutta 51 was like.
And
a postcard of the Colloseum : )
Koloseum.
Ciekawe czy ktokolwiek uwierzyłby, że to coś na pierwszym zdjęciu to nie Koloseum. A teraz tradycyjne pocztówkowe zdjęcie (już tego właściwego:).
I don’t
remember the name of this street. Joe Bradley stopped his car here, at Princess Anna's request and after a romantic
goodbye he left her. She went back to her world.
Sant Angelo. Nigdzie nie widziałam tej konkretnie platformy. Podejrzewam, że potańcówka odbyła się w miejscu tego typu:Sant Angelo. I couldn't find the platform but it looked identical to this one
But I
suppose the dance took place on something like that:
Cafe Rocca/ Panteon. Zdjęcie zrobione z bardzo podobnej perspektywy (te kolumny to fragment panteonu). Kawiarnia przemieniła się w lodziarnię, dlatego nie ma krzesełek.
Cafe Rocca/Pantheon. These photographs were taken from almost the same place (the columns are part of the Pantheon). The café has become an ice cream parlor, that’s why there are no chairs outside.
Pod tym adresem czekał mnie zawód. Tu powinien być fryzjer! Najlepiej taki, który potrafiłby obciąć i ułożyć włosy dokładnie tak jak w filmie. Oto co zobaczyłam.
I was really disappointed. Here should be a hairdresser's! And of course, he should be able to cut and arrange hair exactly like in “Roman Holiday”. That’s what I saw…
Fontanna Di Trevi. Tu niewiele się zmieniło, oprócz tego, że w filmie dzieci podczas wycieczki mogły wchodzić na monumenty. Niedawno w internecie przeczytałam taką ciekawostkę: turyści wrzucają do fontanny 700 000 euro rocznie.
"Usta Prawdy". Ta scena nie była grana przez Audrey Hepburn. Nagrano jej naturalną reakcję na żart Gregory'ego Pecka.
The „Mouth of Truth”. This scene wasn’t acted by Audrey Hepburn. In the movie we watch Audrey’s natural reaction to Gregory Peck's joke. It was the only scene which wasn’t reshot.
Schody Hiszpańskie. W filmie wyglądają na trochę dłuższe. Chciałam mieć tam sesję ale nie udało się z trzech powodów:
1)Za dużo ludzi
2)Za ostre słońce
3)Nie najszczęśliwsza stylizacja (nie lubię tego słowa, ale trudno je czymś zastąpić. Zawsze mi się kojarzy ze zdjęciami supermodnie ubranych i wymalowanych nastolatek, ćwiekami, szpilkami i brakiem stylu).
The Spanish Steps. I wanted to have a photo session here but it didn't come off because of:
1) Too many
people
2) Too
harsh sunlight
3) my outfit wasn't quite satisfactory
Forum
Romanum (a low wall, to be precise). It’s another place where the princess decided to spend a
night.
Ciekawy post! Gratuluję pomysłu zrobienia zdjęć miejsc, które były w filmie :)))
OdpowiedzUsuńSuper, ładne zdjęcia i fajne filmy pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńCiekawy blog, tak jak i posty. ;d
OdpowiedzUsuńZapraszam na moje blogi:
http://patryszjablog.blogspot.com/
http://twoj-blog.blogspot.com/